POREWOLUCYJNE IDEOLOGIE JAKO TEORIE SPOŁECZNE
Najlepszym przykładem przekształcenia praktycznej problematyki reorganizacji społecznej w problematykę nowej teorii społeczeństwa jest twórczość Claude'a Henriego de Saint-Simona. Jego twórczość zawiera oryginalną i prekursorską propozycję interpretacji faktów nowego społeczeństwa, które nazwał po raz pierwszy społeczeństwem przemysłowym. Saint-Simon był przekonany, że Europa znalazła się w stanie głębokiego kryzysu, który polega na przejściu od systemu feudalnego i teologicznego do industrialnego i naukowego. Trwać on będzie nieuchronnie do czasu, kiedy nowy system zacznie w pełni funkcjonować. Stan krytyczny następuje zawsze po wcześniejszym stanie organicznym i poprzedza późniejszy stan organiczny. Stan krytyczny charakteryzuje się tym, że wszelka wspólnota myśli, wszelkie działanie zbiorowe, wszelka koordynacja ustaje, a społeczeństwo jest już tylko nagromadzeniem odosobnionych i zwalczających się jednostek. Saint-Simon podjął samodzielną pracę nad budową systemu naukowego, który byłby w pełni jednolity, spójny i przez to użyteczny jako podstawa odnowy społeczeństwa, aby budować poczucie jedności w społeczeństwie, którego fundamentem były kiedyś wierzenia religijne, obecnie wymaga zaś innego fundamentu. Uzależniał on stan społeczeństwa od tego, jakie idee w nim panują - różnym systemom wierzeń odpowiadają różne systemy społeczne. Po epoce teologicznej i metafizycznej przyszedł czas na epokę pozytywną, w której będą panować idee naukowe. Jedynym sposobem reorganizacji systemu wiedzy jest oparcie go na idei ciążenia (Newtona), rozważanej bądź to z punktu naukowego, religijnego czy politycznego. Ten radykalny scjentyzm nie przeszkodził mu w głoszeniu pod koniec życia nowego chrześcijaństwa - szukaniu jednoczącej społeczeństwo wiary (chodziło tylko o nawiązanie do wiary, a nie z powrotem do tradycyjnej religii).
Saint-Simon, Jan Chrzciciel socjologii, uważał, że stosunkowo dobrze znana jest przyroda, a społeczeństwo - słabo. Sąd postulat fizjologii społecznej. Ujmował on społeczeństwo jako organizm, którego budową i rozwojem rządzą niezmienne prawa. Prawa te można poznać i wykorzystać do przewidywania zjawisk społecznych, kierowania ich przebiegiem. Znajomość tych praw zapewni zgodę, nikt bowiem nie spiera się o to, co jest w świetle nauki pewne. Jednak Saint-Simon nie próbował redukować zjawisk społecznych do zjawisk fizycznych czy biologicznych - oznaczało to tylko przejęcie poglądu, że społeczeństwo jest rozwijającą się całością, której części pozostają ze sobą w określonych stosunkach. Mimo to jego naturalizm nauki społecznej nie był filozofią przenikającą całe dzieło.
Najciekawszą teorią Saint-Simona była koncepcja społeczeństwa industrialnego (przemysłowego). Bardzo mało zajmował się kwestią robotniczą. Prawie wszystkie jego prace są jedynie gloryfikacją nowoczesnego społeczeństwa burżuazyjnego w przeciwieństwie do feudalnego. Jego troską było utorowanie drogi dla pełnego rozwoju industrii, czyli wytwórczości (produkcja dóbr materialnych, czy nauka i sztuka, jeśli służą dobru ogólnemu), na której opiera się całe społeczeństwo. Klasa industrialistów jest najważniejsza ze wszystkich, ponieważ sama może obejść się bez wszystkich innych, natomiast żadna inna nie może obejść się bez niej. Sprawą dla Saint-Simona było usunięcie pozostałości feudalizmu. Jego koncepcja klas społecznych znajdowała się między rewolucyjnymi (przeciwstawienie trzeciego stanu przedrewolucyjnym stanom uprzywilejowanym) a socjalistycznymi (podział na pracujący i nieposiadający lud oraz niepracującą i posiadającą burżuazję). Saint-Simon żądał zniesienia nierówności - o znaczeniu klasy decyduje jej funkcja społeczna, jej każdorazowa użyteczność (równość usług oddawanych przez różne grupy społeczeństwu jako całości). Zasadniczy antagonizm społeczny to ten między wytwórcami i pasożytniczą częścią społeczeństwa - nie własność jako taka stanowi wyróżnik pozycji klasowej, lecz to, jak własność się wykorzystuje i jak wielkie usługi oddaje się społeczeństwu.
Zdaniem Saint-Simona naprawdę istnieją i mogą istnieć dwa systemy organizacji społeczeństwa rzeczywiście odrębne: system feudalny (militarny) i industrialny, a w dziedzinie duchowej: system wierzeń i system dowodów naukowych. Zwycięstwo drugiego z tych systemów stanowi dziejową konieczność. W dawnym ustroju lud był swoim władcom podległy, poddany (system militarny), obecnie jest z nimi związany organizacyjnie, jest udziałowcem (system industrialny). W tym właśnie kontekście przedstawił on swoją koncepcję więzi społecznej, a ten nowy rodzaj stosunków międzyludzkich nazwał asocjacją lub zrzeszeniem.
Do idei Saint-Simona nawiązywali jego uczniowie (Bazard, Enfantin), twórcy socjologii (Comte, Spencer), socjalistycznego społeczeństwa (Marks) czy opozycjoniści co do jego poglądów (Leroux).
Nacjonalizm
Czwartą wielką ideologią epoki porewolucyjnej był nacjonalizm. Socjologia zawdzięcza mu mało - stosunkowo rzadko stawała się nacjologią. Ponadto nacjonalizm nie wydał wybitnych myślicieli. Jest też rzeczą dyskusyjną, czy nacjonalizm był kiedykolwiek ideologią w takim samym sensie jak konserwatyzm, liberalizm czy socjalizm. Brak mu było jasnego kierunku ideologicznego. Nie zmienia to faktu, że nacjonalizm współkształtował oblicze nowoczesnych społeczeństw.
Słowa nacjonalizm na pewno nie należy utożsamiać z szowinizmem. Jako taki nie jest on ani dobry ani zły - chodzi nam tu o określenie, czym się on różni od innych ideologii. Herder twierdził, że podmiotem dziejów są narody, a nie ludzkość jako taka. Stwierdził też, że podział na naród stanowi wielkie bogactwo ludzkości. Od Herdera zaczyna się jednak tylko tzw. nacjonalizm kulturowy, który różnił się od tzw. nacjonalizmu politycznego, który zwykł się odwoływać nie tyle do wspólnoty kultury, ile do wspólnych instytucji politycznych, dzięki którym pewna populacja staje się narodem.
Trudno jest o jednolitą formułę nacjonalizmu. Jak się wydaje, na nacjonalizm składają się następujące przeświadczenia: 1) ludzkość dzieli się przede wszystkim na narody mające własną historię i potrzeby, które można zaspokoić tylko za pomocą środków dostosowanych do jego swoistego charakteru, 2) naród jest wspólnotą bezwzględnie najważniejszą; trzeba zawsze wybierać solidarność z narodem, albowiem poza rodziną jest to wspólnota najbardziej naturalna, 3) naród jest wspólnotą przyrodzoną, do której się wchodzi przez sam fakt swego przyjścia na świat; obowiązki jednostki wobec niego nie mogą zostać przez nikogo uchylone, 4) naród jest wspólnotą organiczną, jedną i niepodzielną, a podziały wewnątrz niej są nienaturalne i niepożądane, 5) naród jest jedyną w swoim rodzaju indywidualnością, dlatego należy wystrzegać się przyjmowania obcych wzorów, 6) tak pojęty naród stanowi jedyne źródło prawowitej władzy politycznej, której głównym zadaniem jest obrona jego interesów i integralności. Nacjonalizm był nieodłączny od przekonania, że to stan społeczny przesądza o charakterze państwa, a nie odwrotnie. Nacjonalizm był ważną przeciwwagą dla liberalizmu i socjalizmu, które pozostały wierne oświeceniowemu uniwersalizmowi.
O oryginalności nacjonalizmu zadecydowało to, że odwoływał się do zbiorowych emocji, a nie do racji czy interesów. Zakładał też jakąś formę zrównania członków narodu. Postulat państwa narodowego można było uważać za swego rodzaju parafrazę idei suwerenności ludu.
Nacjonalizm miał głębokie źródła społeczne. Zwraca się też tu uwagę na jego związek z nowoczesnością w obliczu kryzysu tradycyjnych wierzeń i stosunków. Nowoczesnego nacjonalizmu nie należy mylić ani z dającą się przypisać do natury ludzkiej wrogością do obcych, ani z odwiecznym poczuciem odrębności etnicznej, choć zjawiska te są zapewne jego podłożem i pomagają wytłumaczyć jego niezwykłą atrakcyjność. Myślenie w kategoriach narodowych zaczęło się już w XVIIIw., upowszechniło się jednak dopiero w następstwie rewolucji francuskiej.
Nacjonalizm w mniejszym niż inne ideologie stopniu może być uważany za źródło inspiracji pierwszych socjologów - ich interesowały nade wszystko podobieństwa, a nie różnice miedzy społeczeństwami. Pozytywizm przyczynił się niewątpliwie do pobudzenia studiów filologicznych, etnograficznych, archeologicznych i historycznych, które dostarczały świadectw starożytności poszczególnych narodów i dokumentowały ich odrębność kulturową oraz wkład do cywilizacji ogólnoludzkiej.
Zapoznaliśmy się z czterema wielkimi ideologiami toczącymi na początku XIXw. walkę o rząd dusz w porewolucyjnej Europie. Rozwój nauki społecznej nie da się całkowicie oddzielić od dziejów ideologii, jeśli bowiem nawet nie dawały one poznawczo wartościowych rozwiązań problemów społecznych, problemy te niewątpliwie odkrywały i dostarczały przynajmniej ich wstępnego sformułowania. Wielu ideologów było zarazem twórcami nauk społecznych, a niejeden z tych ostatnich był równocześnie ideologiem. I nic dziwnego, skoro zajmowali się oni tymi samymi problemami. We wczesnej socjologii nie było pytań, których wcześniej nie zadaliby ideolodzy. Nowe bywały tylko odpowiedzi i drogi dochodzenia do nich.