Śledź nas na:



POREWOLUCYJNE IDEOLOGIE JAKO TEORIE SPOŁECZNE

Podstawowe idee europejskiej socjologii najłatwiej jest zrozumieć jako próby upora­nia się z problemem ładu społecznego powstałego na początku XIXw. w wyniku upadku dawnego ustroju pod wpływem industrializmu, rewolucyjnej demokracji. Problem ten był poruszany już zdecydowanie wcześniej, ale w XIXw. uświadomiono sobie, że następuje przełom dziejowy. Jedni widzieli nieograniczone możliwości rozwoju dla siebie, inni nadcho­dzącą zagładę.

Dylematy na temat rodzącego się nowoczesnego społeczeństwa rozpoczęły się przed pojawieniem się pierwszych systemów socjologicznych. Z tym problemem pojawiły się po­mysły na temat nauki społecznej, które odnajdziemy później w dziełach socjologów domaga­jących się utworzenia odrębnej nauki, zajmującej się społeczeństwem i jego przemianami. Problem ładu społecznego podejmowano we wszystkich dziedzinach refleksji o świecie spo­łecznym. Jedną z nich była myśl polityczna. W tym czasie przybierają nową postać ideologie świata: konserwatyzm, liberalizm, socjalizm, nacjonalizm. Refleksja o społeczeństwie coraz więcej miejsca zajmuje w filozofii, historiografii, którymi zajmiemy się poniżej.

 

Konserwatyzm

Konserwatyzm wyrósł z krytyki oświecenia i rewolucji. Jest on ideologią epoki, w której społe­czeństwo przekształca się z tradycyjnego w nowoczesne. Takiemu konserwaty­zmowi poświęcił swą pracę Mannheim. Konserwatyzm nie był formacją jednolitą i być nią nie mógł. Miał za zadanie bronić konkretne społeczeństwa przed inwazją uniwersalistycznych wzorów politycznego racjonali­zmu i rewolucji. Konserwatyści byli, jak mało kto, świadomi istnienia i nieuchronności głębo­kich różnic między społeczeństwami. Poza tym w walkę z rewolucją francuską były włączone różne osoby, odwołujące się do rozmaitych tradycji czy argumen­tów. Najciekawsi byli ci, którzy bronili zasady ciągłości życia społecznego, nie dają­cego się nigdy zorganizować od nowa. Konserwatysta nie przeczy koniecznie konieczności społecz­nych zmian, lecz zabiega o to, by zmiany nie naruszyły podstaw ładu społecznego.

Za twórcę nowoczesnego konserwatyzmu uważa się Edmunda Burke'a. W swojej książce Rozważania o rewolucji we Francji dał wyraz swojej niechęci do rewolucji i jej ide­ologii, ale dał również podstawy konserwatywnej filozofii społecznej. Oto niektórzy przed­stawiciele tego nurtu: J. de Maistre, L. de Bonald (Francuzi), A. Muller, K. L. von Haller (Niemcy), A. Chomiakow, I. Kiriejew (Rosjanie).

W rewolucji francuskiej konserwatyści widzieli rezultat procesów zachodzących od reformacji. Racjonalizm w polityce oznacza w praktyce utopizm. Konserwatyści nie uznawali francuskiej Deklaracji praw człowieka i obywatela jako uniwersalnego wzorca, kwestionując użyteczność takiej abstrakcji nawet dla kraju.

Koncepcja wiedzy społecznej łączyła się w myśli konserwatywnej z dwoma założe­niami. Po pierwsze na naturę ludzką składają się czynniki racjonalne i nade wszystko irracjo­nalne, których nie da się nawet precyzyjnie opisać. Według konserwatystów roli przesądów nie da się ograniczyć, gdyż na nich opiera się całe życie społeczne, moralność. Człowieka odbierali jako istotę przede wszystkim czującą. Stronę irracjonalną człowieka potraktowali jako zjawisko zależne od miejsca i czasu, inne w każdym kraju. Rewolucyjny utopizm polega właśnie na ignorowaniu tych zjawisk i przekonaniu, że rozum może zdziałać, cokolwiek ze­chce. Dla podkreślenia różnic między społeczeństwami korzystali z pojęcia duch narodu. Przyjęte przez konserwatystów założe­nia nakreśliły kierunek zainteresowań. Skupili się na zjawiskach wynikających z nieświado­mej aktywności jednostek grup społecznych, ale specy­ficznie różnych między sobą. Konserwatyści walczyli z pojęciem indywidualizmu. Dowo­dzili, że człowiek zawsze żyje w społeczeństwie. Ludzie nie mogli go stworzyć, ponieważ stali się ludźmi dzięki społe­czeństwu. Pojmowali je jako organizm, żadna część nie może być ruszona bez zagrożenia dla całości. Ma wewnętrzne życie i ożywiającą go duszę.

Ludzie żyją w rodzinach, parafiach, gminach, a dopiero za ich pośrednictwem w spo­łecznej całości. Niebezpieczeństwo rewolucji polega na usamodzielnieniu się jednostek, pań­stwa prowadząc tym samym do tyranii. Grupy mają być uporządkowane hierarchicznie - kon­serwatyści wzorowali się na społeczeństwie stanowym. Upadek tego stanu rzeczy po rewolu­cji zagroził, jeśli nie rozsypał więzi między ludźmi. Społeczeństwo porewolucyjne było zbit­ką jednostek egoistycznych.

U konserwatystów występuje przeciwstawienie dwóch rodzajów społeczności, jedna utrzymuje się dzięki więzi bezpośredniej między ludźmi, dzięki uczuciu, druga zaś za pod­stawę ma interesy, kontakty jednostek. Jest to społeczeń­stwo burżuazyjne. Według Burke'a społeczeństwo to współudział we wszelkiej nauce, we wszelkiej sztuce, w każdej cnocie i wszelkiej doskonałości. Stosunki społeczne są tylko wtedy trwałe, gdy ludzie nie znają ich natury. Doniosłą rolę w integrowaniu społeczeństwa wyznaczyli kon­serwatyści religii.

Konserwatyzm był próbą znalezienia praktycznych środków zapobiegania rewolucji (tam, gdzie była) do restauracji starego porządku, bądź instauracji jego zasad po rewolucji. Politycy szukali w nim podstaw swej antyrewolucyjności. Idee tego poglądu często zmieniały swój sens, broniąc kapitalizmu przed zagrożeniem socjalistycznym. Zawarte w nim były ważne problemy socjologiczne, któ­rych nie można było tak sobie odrzucić, dlatego nawiązy­wali do niego: Saint-Simon, Comte, Le Play, Durkheim. Najbardziej wpływowe okazały się idee związane z krytyką utopizmu, abstrakcjonizmu, atomizmu w filozofii społecznej, podkre­ślenie roli czynników irracjonalnych w życiu społecznym i ujęcie go jako organizmu, rozu­mienie więzi społecznej, roli małych grup, religii.

 

Liberalizm

Liberalizm zaczął się kształtować co najmniej od XVIIIw., by swoje apogeum osią­gnąć w XIXw. Spełniał on rolę politycznego oręża burżuazji, ale również był ideologią mo­dernizacji społeczeństw zachodnich. Jego atrakcyj­ność polegała na tym, iż głosił on poszano­wanie ludzkiej godności i praw jednostki, likwida­cję dziedzicznych przywilejów, znie­sienie wszelkich form samowoli i zniewolenia, uzależ­nienie pozycji społecznej jednostki od jej oso­bistych za­sług, ograniczenie uprawnień rządu, swo­bodę sumienia, tolerancję itd.

Liberalizm polityczny (również filozoficzny) potrzebował jakiegoś modus vivendi między różnymi grupami wyznaniowymi: najpierw była idea wolności sumienia i religijnej tolerancji, a dopiero później hasło wolnego rynku. Niektórzy autorzy twierdzą, że liberalizm miał wiele postaci i trzeba by raczej mówić o liberalizmach. Wśród twórców liberalizmu na­leży wymienić: B. Constanta, W. von Humboldta, A. de Tocquevill'a i J. S. Milla.

Liberalizm można uważać za kontynuację myśli oświeceniowej. Istnieją również do­wody aby twierdzić, iż libe­ralizm XIXw. był ideologią porewolucyjną. Liberalizm XXw. do­świadcza również osłabienia silnej jeszcze w Oświeceniu wiary w moc instytucji politycz­nych. Reasumując, nie ma doskonałego kodeksu natury, z którym należałoby uzgodnić in­stytucje po­lityczne. Są one złem koniecznym i niczym więcej.

Bardzo ważną cechą liberalizmu jest umieszczenie w centrum uwagi jednostki ludz­kiej. Myśliciele liberalni starali się zrozumieć społeczeństwo, pań­stwo i gospodarkę jako sumę działań indywidual­nych. Punktem wyjścia liberalizmu było wy­obraże­nie suwerennego indywiduum obdarzonego z natury pewnymi uprawnieniami. Naj­ważniej­szym zadaniem or­ganizacji politycznej i społecznej staje się zapewnienie jednostce optymal­nych warunków korzystania z owych uprawnień. W liberalnej myśli społecznej wol­ność jest wartością na­czelną (stąd nazwa kierunku): jest ona godna pożądania jako taka, nie zaś dla­tego, że umożli­wia lub ułatwia osiąganie jakichś innych dóbr. Liberałowie mówią o wolności od, nie o wol­ności do, nie przesądzając na ogół, jak wolność powinna być przez jednostki wykorzystana.

Liberałowie zakładali, że kolizje interesów indywidualnych są w istocie pozorne: je­żeli wynikają z nich szkody, to nie dlatego, że tak z natury być musi, lecz dlatego, że oparta na przymusie organizacja społeczeństwa jest wa­dliwa i uniemożliwia wytwarzanie się harmo­nii interesów osiągalnej pod warunkiem pozostawienia rzeczy ich własnemu biegowi. Podział pracy zaś będący podstawą społecznej organizacji nie jest ustanawiany świadomie z myślą o zapewnieniu ludziom dobrobytu, lecz kształtuje się żywiołowo dzięki przyrodzonym skłonno­ścią jedno­stek. Dbając o swój własny interes, każda z nich przyczyna się tym samym do za­wiązania i utrwalenia więzi społecznych. Np. Bentham sądził, że zapewnienie har­monii inte­resów wymaga aktywnego działania ze strony rządu i jest on potrzebny, aby wy­zwalać i chro­nić inicjatywy jednostek.

Podstawą ładu społecznego są stosunki kształtujące się spontanicznie na podobieństwo stosunków rynkowych. Jego funkcjonowanie uniemożliwia lub utrudnia szaleństwo ustaw ludzkich. Prządek społeczny, którego libe­rałowie bronią, to porządek naturalny, a za po­stula­tem wolności jednostki kryje się określona koncepcja po­trzeb wynikających z natury ludzkiej. W liberaliźmie XIXw. współistniały ze sobą dwie tendencje: jedna po­legała na eksponowaniu uniwersalnego ideału wyzwolenia człowieka, druga natomiast na propagowa­niu takiej metody jego wyzwalania, która wykluczałaby arbitralność i przymus.

Liberalizm miał wpływ na socjologię z dwóch ważnych powodów. Po pierwsze, ugruntował on przekonanie o istnieniu samorzutnego ładu społecznego niezależnego w swej genezie i funkcjonowaniu od aktów władzy poli­tycznej, lecz uznaniu społeczeństwa za byt zasadniczo odrębny od państwa. Po drugie, liberalizm stworzył (spo­pularyzował) dwa para­dygmaty: indywidualizmu metodologicznego i kapitalizmu.

 

Charakterystyka utopijnego komunizmu i socjalizmu

Socjalizm i komunizm były ideami sięgającymi z jednej strony do filozofii klasycznej, to jest Platona, a z drugiej próbowały rozwiązać problemy nowej epoki i wyzwanie, jakie sta­wiał czas. Wielkimi prekursorami tych systemów myślowych byli: Cole, Hodgskin, Thomp­son, Bray, Saint-Simon, Owen, Fo­urier, czy np. ks. H. F. R. de Lammenais.

Wdrażanie komunizmu i socjalizmu zaczęło się najprawdopodobniej od rewolucji francuskiej, a dokładniej od Sprzysiężenia Równych Babeufa, który zaczął za­stosowywać Kodeks Morelly'ego w praktyce. Od końca XVIIIw. zaczynają poja­wiać się skutki przeło­mów historycznych: burżuazyjnej rewolucji politycznej, jak i przemy­słowej. Przejawem tych oto skutków było nawarstwianie się problemu różnic klasowych; zniszczyło to feudalne przywileje, ale w żaden sposób nie wpłynęło to na poprawę jakości życia czy też zwycięstwo rewolucji społecznej. Rewolucja ta zmieniała tak naprawdę tylko jedną kwestię - pochodze­nia społecznego. Tu należy rozumieć przywilej wynikający z uro­dzenia zmieniony na inną nazwę i inny priorytet tzn. przywilej bo­gactwa. Razem ze zmianami rewolucji francuskiej podążała rewolucja przemysłowa w Anglii. W drugiej dziesiątce XIXw. rewolucjoniści ma­szerujący pod hasłami robotniczymi i paupery­stycznymi stali się tematem tamtejszego życia: atakowali oni kapitalizm (zrzeszając się pod wspólną nazwą: ruch niszczy­cieli maszyn), ich stosunek do socjalizmu i komunizmu zgadzał się i był użyteczny jedynie w koncepcjach, o jakie oni walczyli, czyli lepszego ustroju, który miał nastać po kapitalizmie.

Zdaniem Cole'a socjalizm przejawił się w trzech podstawowych punktach: 1) przy­znanie decydującego znaczenia kwestii socjalnej, 2) wprowadzenie nowego ładu społecznego i gospodarczego opartego na współpracy, nie współzawodnictwie i walce konkurencji, 3) skupienie uwagi na wychowaniu, sposobie zorganizowania, produkcji i podziału dóbr.

O wiele bardziej radykalną formą był komunizm - miał on za cel stworzenie wspól­noty, gdzie nie ma własności prywatnej i pieniądza. Komunizm i socjalizm w samej swej istocie nie krytykował rewolucji, zarzucał jej jedynie mało społeczny i konstruktywny walor. Komuniści i socjaliści uważali, że rewolucja przygo­towała tylko grunt pod nowy system, ale nie spełniał podstawowych swoich założeń, czyli równości, braterstwa, wolności, czyli pore­wolucyjny czas jest skazany na kryzys i rekonstruk­cje społeczną, która doprowadzi do ideału, który przedstawi się z zasadami rozumu i sprawie­dliwości - niestety ten czas musi pociągnąć za sobą ofiary.

Komuniści odwołują się do oświeceniowego pojęcia kodeksu natury, gdzie chcą zmie­ścić się całe społeczeństwa. Wcześni komuniści odwoływali się do abstrakcyjnej ludzkości, a nie do rzeczywistych problemów klas. Socjaliści bardziej skupili się na rzeczywistości i wy­chodzili poza samą filozofię Oświecenia, szukali oni lepszej drogi nie tylko praktycznej, ale i filozoficznej. Krytyka społeczeństwa burżuazyjnego przeprowadzona w sposób bardzo su­rowy po­kazała największe problemy ówcze­snego społeczeństwa; miała ona na celu poprawę życia zdeprawowanego społeczeństwa. Uka­zywała wady i wyjaśniała problem od samego źródła; w tym czasie opublikowano wiele pla­nów reform. Krytykowano kapitalizm, a sytuacja spo­łeczna proletariatu była nagłaśniana i poddawana próbom odnowy. Zauważono, że świat jest zawieszony pomiędzy dwoma biegunami: z jeden strony wyzysk i przemoc właścicieli, a z drugiej - konkurencja wykluczająca współpracę. Filozofowie tamtej epoki doszli do wnio­sków, że nie istnieje społeczeństwo, ponieważ brak mu elementarnej zasady współpracy rów­nych obywateli, opierających się na dobrowolności i sprawiedliwości.

Komuniści skupiali się bardziej na wspólnotowym budowaniu państwa bez rzeczy prywat­nych i pełniejsze zrównanie całego społeczeństwa. Wspólnota miała być formą arche dla świata. Socjaliści uważali, że jedynym ideałem państwa jest rządzenie rzeczami, a nie ludźmi, a społe­czeństwo to wielkie zrzeszenie obchodzące się bez władzy politycznej; wyna­grodzenie byłoby proporcjonalne do zasług. Uważano również, że utopię można osiągnąć metodami pokojowymi za pomocą perswazji, propagandy i przykładu.

Komuniści i socjaliści pokazali w sposób metodologicz­nie poprawny i ścisły swoje założenia i plany, wyjaśnili pojęcie wspólnoty i zrzeszenia, za­uważyli i naświetlali problem społeczno-ekonomiczny, stworzyli bezklasowe społeczeństwo. Były to, jak na ówczesne czasy, rozwiązania nowatorskie i pionierskie. Sam socjalizm i komu­nizm, jako idea pozaspo­łeczna, jest bardzo dobrze opracowany, niestety niemożliwy do wprowadzenia jako model społeczeństwa.

 



Zobacz także